Szukamy piękna w świecie i próbujemy roztaczać wokół siebie jego atmosferę. Obydwie malujemy, szyjemy, dziergamy. Podobna wrażliwość skłoniła nas do założenia „spółki produkcyjnej”. Robimy lalki. Są one zachowane w podobnym stylu, niekiedy trudno orzec, która z nas jest ich autorką. Nic nie zastąpi wystaw, na których mogą być oglądane twarzą w twarz, internet daje możliwość dotarcia do szerszej publiczności. Dlatego korzystamy z niego z nadzieją na okrzyk:„Alelale !”