Wystawa w MBP w Lublinie to świadectwo przykrego, smutnego czasu, kiedy to coronavirus zawładnął życiem całego świata. Kultura przeniosła się do internetu (dobrze, że coś takiego istnieje) i tylko w ten sposób można było oglądać ekspozycję pt. "Sentymentalne powroty". Planowany finisaż wystawy nie odbył się, a sama wystawa trwała w tej specyficznej kwarantannie ponad pół roku.